Nie mam się w co ubrać. Ile razy powtarzałyście sobie to w głowie, gdy zegarek bezlitośnie wskazywał, że za chwilę będziecie spóźnione do pracy? U mnie ten schemat dawał o sobie znać niemal każdego poranka. Do czasu, gdy postanowiłam zainwestować w jeden element garderoby, ratujący mnie prawie zawsze. Czarna marynarka - idealna na co dzień i do pracy, z którą praktycznie się nie rozstaję.
I have nothing to wear. How many times have you told yourself that, when mercilessly your clock alarm showed that pretty soon you will be late to work? For me, this pattern made itself felt almost every morning. By the time I decided to invest in one piece of clothing, saving me almost always. Black blazer- perfect to wear it daily and to work, which I practically can not live without.
***
Czarna marynarka - idealna na co dzień i do pracy
Pamiętam, gdy kupiłam ją w second handzie. Kosztowała mnie niecałe 8 zł. Miała stare, odrapane guziki, które odprułam i przyszyłam złote. Od tej pory zestawiam ją niemal w każdych konfiguracjach. Jest na tyle uniwersalna, że stała się również idealnym dopełnieniem moich stylizacji na co dzień. Co tu dużo mówić, czarna marynarka to obowiązkowy element w szafie każdej z nas, który uratuje nas z niejednej modowej opresji.
I remember when I bought it in second hand. It cost me less than PLN 8. This black blazer had old, shabby buttons that I unscrewed and sewn gold. From now on I wear it on so many different ways. It's universal enough that has also become a perfect complement to my daily outfits. What can I say? A black blazert is a must-have element in each of us' wardrobes, which will save us from many fashion oppressions.
jacket - Wallis
pants - Zara
cap - Primark
Te spodnie w kratę mega!
OdpowiedzUsuń😁💪🥰
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycająco! :) Cudowne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuń