środa, 9 maja 2018

09/05/18 Málaga part II



Tworząc dla Was ten wpis, tak naprawdę nie musiałam poświęcać zbyt wiele czasu na obróbkę zdjęć. Hiszpańskie słońce i klimat miasta są filtrem samym w sobie, który nie potrzebuje dodatkowego towarzystwa. Tak jak obiecałam Wam poprzednio, wpisy z Málagi postanowiłam podzielić na trzy cykle: zabytki, miasto i morze, by móc choć w pewnej części pokazać Wam uroki tego miejsca. Dzisiaj zwiedzicie ze mną centrum oraz Soho. 

Creating this post for you, I did not really have to spend too much time editing pictures. The Spanish sun and city climate are a filter in itself that does not need any additional company. As I promised you before, I decided to divide posts from Málaga into three series: monuments, city and sea, in order to be able to show you the charms of this place. Today you will visit the center and Soho with me.


Podobno najlepszym sposobem na zwiedzanie miasta jest zgubienie się w jego zakamarkach. Zgodnie z tą zasadą udało nam się odkryć mnóstwo klimatycznych barów, gdzie podają przepyszne tapas, lokalnych restauracyjek z tamtejszymi specjałami, ale nie zabrakło również bardziej wyrafinowanych miejsc, w których można było dostać pięknie przyrządzone dania i napić się drinka. Naszym celem było odwiedzenie głównie tych knajpek, w których przesiadują lokalsi, dlatego jedliśmy głównie tam. 

Apparently, the best way to explore the city is getting lost in its nooks and crannies. According to this rule, we managed to discover a lot of atmospheric bars, where they serve delicious tapas, local restaurants with local specialties, but there were also more posh places where you could get beautifully prepared dishes and have a drink. Our goal was to visit mainly the pubs where the locals sit, that's why we ate mainly there.


Podobno Málaga nigdy nie śpi i przez cały rok ma otwarte kawiarnie, bary oraz restauracje, gdzie możecie zasmakować się w przepysznej andaluzyjskiej kuchni. My jednak zdecydowaliśmy się odwiedzić ją pod koniec kwietnia, by jeszcze bardziej poczuć klimat słonecznej Hiszpanii i naładować się dawką pozytywnej energii. Málaga to miasto, które stanowi doskonałą bazę wypadową po Andaluzji. Wystarczy tylko wypożyczyć samochód i w maksymalnie dwie godziny jesteście w zupełnie innym miejscu. Jeśli nie jesteście zmotoryzowani lub po prostu nie posiadacie prawa jazdy, zawsze możecie wybrać podróż miejską kolejką, która nie dość że jest bardzo tania (bilet z centrum miasta na lotnisko kosztuje zaledwie 1,80 euro), to w dodatku w ekspresowym tempie przemieszcza się z miejsca na miejsce. 

Apparently, Málaga never sleeps and throughout the year has open cafes, bars and restaurants, where you can taste the delicious Andalusian cuisine. However, we decided to visit it at the end of April to feel the atmosphere of sunny Spain and recharge yourself with a dose of positive energy. Málaga is a city that is the perfect starting point for Andalusia. All you need to do is rent a car and you are in a completely different place within a maximum of two hours. If you cannot rent a car or you do not have a driving license, you can always choose a commuter train that is not very expensive (a ticket from the city center to the airport costs just EUR 1.80), in addition, it moves in a fast pace with from a place to place.


A po całodniowym zwiedzaniu zawsze możecie usiąść na tarasie widokowym jednym z hoteli i rozkoszować się przepięknym widokiem na miasto oraz plażę, o której wspomnę więcej w kolejnym wpisie. Miłego dnia dla Was i do zobaczenia! 

And after a day of sightseeing, you can always sit on the panoramic terrace of one of the local hotels and enjoy the beautiful view of the city and the beach, which I will mention more in the next post. Have a nice day for you and see you!

pics. Michał

trench coat - H&M
dress - Zara
shoes - Primark
bag - local market


Podziel się tym wpisem!

6 komentarzy

  1. O tak to miejsce ma swój klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia w pięknym miejscu
    Super look

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie fotki, ciekawy styl obrabiania :)
    Uwielbiam Hiszpanię, ale w Maladze nie byłam jeszcze.
    Mam nadzieję, że się wybiorę niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądasz przepięknie <3
    świetna sesja !
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń