Sztuczne, czy prawdziwe? Od lat w świecie mody temat futer jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych. Ekolodzy kontra fashioniści, petycje, protesty i akcje internetowe… Niezliczona ilość działań w obronie zwierząt i środowiska wywarła presję na promowaniu (jak wydawać się może) zastępcy pożądanego przez wszystkie panie futrzaka - sztucznego, syntetycznie produkowanego. A co powiedzielibyście na fakt, że to co do tej pory uważaliśmy za bezpieczniejszy odpowiednik modowego widzimisię, wcale nie jest takie ekologiczne?
,,Zarówno sztuczne jak i naturalne futra nie są ekologiczne. Argument o biodegradowalności naturalnych futer to tylko sposób odwrócenia uwagi od realnego problemu. Mają rację przeciwnicy sztucznych futer, że nie są one ekologiczne, ponieważ sposób ich produkcji jest nieekologiczny, a tworzywo syntetyczne nie rozkłada się w przyrodzie. Tym bardziej nieekologiczne są futra naturalne – wszakże „naturalne” nie jest synonimem słowa „ekologiczne”. Mimo że rozkładają się szybciej niż sztuczne, to szybki rozkład nie oznacza wcale, że możemy nazwać je ekologicznymi!"
socjolog, ekolog Monika Prucnel
Ekologowie ostrzegają, że oprócz aspektów etycznych hodowla zwierząt futerkowych ma również inne szkodliwe skutki. Zwolennicy powiedzą zapewne, że firmy produkujące futra na terenach popegeerowskich dają pracę ludziom, dlatego też nie dajmy się zwariować. Nie uwzględniają jednak ogromnej ilości odpadów produkowanych przez fabryki, które skażają glebę na poziomie zastraszającym. Produkując niezliczoną ilość bakterii mogą być siedliskiem wielu chorób, a podczas oczyszczania skór stosują arszenik, a nawet cynk. Oprócz tego futra są wysoce niehigieniczne i zabójcze dla alergików.
Temat ekologii zawsze traktowałam z odrobiną rezerwy. Agresywne akcje zielonych często uważałam za przesadzone, bo przecież nie sposób wrócić do dawnego środowiska naturalnego przy tak bardzo postępującym procesie cywilizacyjnym. O środowisko dbałam na tyle, na ile pozwalał mi zdrowy rozsądek i jeszcze do niedawna byłam przekonana, że sztuczne futro to odpowiednia alternatywa dla prawdziwego, którego przenigdy na siebie bym nie włożyła. Po zgłębieniu tematu nie jestem już taka pewna swojego wyboru. Czy nie powinnam go spakować i wyrzucić ze swojej szafy? A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? W jakim stopniu dbacie o środowisko?
fake fur_vintage eyewear_reserved watch_fossil shoes_zara
Świetnie prezentujesz się w tym wydaniu! :)
OdpowiedzUsuńJa nie noszę naturalnych futer, nie ze względu na panujący kult eko, a ze względu na cierpienie zwierząt.
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie, w tej szmince Ci do twarzy :)
super nice and classy look:)
OdpowiedzUsuńBulgari event on
Patchwork à Porter
Myślę, że zdrowy rozsądek jest w takich sprawach jak najbardziej wskazany ;)
OdpowiedzUsuńMasz już takie futro, to zostaw i noś - nie kupuj żadnego innego po prostu :)
A ładne jest, to szkoda by było wyrzucać!
Stylówka idealna!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką,szkoda wyrzucać tego bo jest śliczne i ślicznie ci w nim :) też mam sztucznego futrzaka
OdpowiedzUsuńNie miałabym odwagi założyć naturalnego futra. Stawiam raczej na sztuczne futra.
OdpowiedzUsuńOstatni zakup to futrzana kamizelka.
Świetne jest to futro!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz , super futro ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Stawiam życie zwierząt ponad ekologiczność, przykro mi, że ktokolwiek uważa życie za surowiec na futra i rozpatruje je w takich kategoriach.
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam pierwszego sztucznego futrzaka i kurtkę dopiero w tym roku. Pewnie zostaną ze mną na dugir lata szkoda wyrzucać. Segregacja odpadów jest u mnie numer 1, poza tym nie stosuję dezodorantów tylko roll-on, nie zaśmiecam ulic tak jak to niektórzy bezlitośnie robią rzucając pod nogi papierki, puszki itd. stare agd czy rtv oddaje na punkt segregacji, tak samo zurzyte baterie, akumulatory itd. Jestem też zwolenniczką siatek z materiału a nie tych plastikowych i zawsze z tymi samymi torbami robię zakupy, wręcz sprzeciwiając się siatkom w sklepie gdy ktoś chce mi je wcisnąć na siłe :) Bedzie tego znacznie więcej ale dam innym miejsce aby też mogli się wypowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńpiękne futro <3
OdpowiedzUsuńładnie
OdpowiedzUsuńRzadko można spotkać blogerów, którzy prowadzą blog o wszystkim na platformie tumblr.com. Na tej platformie można spotkać z kolei dużo blogów z inspiracjami. Ja postanowiłam udowodnić wszystkim, że ta platforma jest warta uwagi i można pisać bloga lifestyle. Zapraszam do mnie: http://eskucinska.tumblr.com/
Ja jestem przeciwko futrom, sztuczne też raczej u mnie odpadają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja. Ciekawa inspiracja
OdpowiedzUsuńFutra są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o futra jestem zdecydowanie na nie, reszta stylizacji jednak bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz,mi bardzo podoba się to futerko:) pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńja nie nosiłabym naturalnego futra, obejrzyj sobie filmiki z takich fabryk. Nie chcę przykładać ręki do cierpienia zwierząt dla własnego widzi mi się. ( Tak, również nie zjadam zwierząt z tego powodu, ani nie noszę ich skóry.)
OdpowiedzUsuńTy masz wrodzone wyczucie stylu
OdpowiedzUsuń