W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć kwestię, która ostatnio nie schodzi z mojego świecznika ,,tematów niezwykle wartych przegadania". Już jakiś czas temu w Fashion Magazine natknęłam się na felieton Michała Zaczyńskiego wieszczącego koniec second handów. Autor zaczyna swój wywód cytatem Elizy Starbuck: ,,Na świecie produkuje się śladowe ilości ubrań dobrej jakości. Tak śladowe, że większość ludzi nie ma okazji się z nimi zetknąć. Mówiąc wprost: ludzkość nie nosi ubrań, tylko szmaty."
Starbuck po doświadczeniach w pracy u największych producentów mody (J.Crew, Monaco) odkryła, że koncernom odzieżowym wcale nie zależy na podkreśleniu naszej indywidualności poprzez ubrania. Chodzi przede wszystkim o ideologię marki, która dzięki stosowaniu coraz gorszej jakości materiałów sprawia, że wracamy do sklepów i kupujemy jeszcze więcej. Na przekór wszystkim sezonowym trendom Eliza postanowiła zrobić swój ubraniowy test. Chodziła w jednej sukience tak długo, jak było to możliwe sprawdzając jak zachowuje się materiał, z którego jest wykonana. Za jej przykładem poszedł również Zaczyński, który ze zgrozą zauważył, że nawet para jego najlepszych spodni wartych 700 zł nie przetrwała próby czasu.
Wnioski są następujące: koncerny karmią nas sieciówkowymi szmatami, które wymuszają na nas uczestniczenie w maratonowym zakupoholizmie i tak pętla się zacieśnia. Chcąc zainwestować w dobrej jakości klasykę możemy jedynie kierować się do vintage shopów czy second handów, bo tylko tam znajdziemy ostatnie sztuki porządnych ubrań. Co się jednak stanie, gdy te ubrania zostaną wyprzedane? Już dzisiaj możemy zaobserwować poważne braki w ubraniach z lat 70., czy nawet 80. Obecnie korzystamy z asortymentu z początku 2000 roku, jednak nasze dzieci tej możliwości już bardzo możliwe nie będą miały. Co nam zatem pozostanie? Cheap shit najprawdopodobniej.
jacket_wallis sweater_lacoste bag_bonprix over knee shoes_stradivarius
Pozostaną ubrania od projektantów z najwyższej półki :)
OdpowiedzUsuńBardzo gustownie się prezentujesz, czarny kolor zawsze się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNiestety tylko niektóre osoby stać na ubrania z górnej półki. Z tymi sieciówkami to prawda wymuszają na nas kupowanie co sezon nowych ubrań i tak wpadamy w zakupoholizm. A niby z czego mają promocje 50%, 70%. Najpierw narzucają taką marżę żeby jak najwięcej zarobić, a co nie zeszło to na promocję niby 50%, a końcówki to byle się pozbyć towaru nawet 70%. Trzeba przecież wstawić nowy towar na którym znowu zarobią.
OdpowiedzUsuńdokładnie :) ceny tzw. obniżkowe - 70, 80% to tak naprawdę ceny pierwotne ubrań
UsuńFajna stylizacja. Kozaczki mi się podobają lubię zamsz.
OdpowiedzUsuńzgadzam się dokładnie z tym co napisałas - karmią naz zwyczajnym gównem.Dlatego j omijam sieciówki szerokim łukiem i kupuję tylko w lumpeksach ;-) Stylizacja jak zwykle perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńSandicious
Cudowna stylizacja! Sama muszę skompletować coś podobnego ;)
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja
OdpowiedzUsuńRzadko można spotkać blogerów, którzy prowadzą blog o wszystkim na platformie tumblr.com. Na tej platformie można spotkać z kolei dużo blogów z inspiracjami. Ja postanowiłam udowodnić wszytskim, że ta platforma jest warta uwagi i można pisać bloga lifestyle. Zapraszam do mnie: http://eskucinska.tumblr.com/
Sami się zgadzamy na wciskanie nam szmat. Za dużo ludzi kupuje takie ciuchy bo jest taniej, a marki nie czują potrzeby, żeby proponować lepszą jakość, skoro mogą sprzedać dużo towaru.
OdpowiedzUsuńNo cóż, smutny konsumpcjonizm. Grunt to się mu nie dać :) I a propos tego, zapraszam Cie na nowy post na blogu -> Gdzie kupować ubrania Fair Trade? Polecam też poczytać pozostałe posty o odpowiedzialnej modzie.
Pozdrawiam!
a little CUP of ART - ilustracje, moda, kultura, sztuka
Zgadzam się z tym co napisałaś :) Jeśli chodzi o stylizację to bardzo lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńhttp://scarlecinka.blogspot.com/
Fajna stylizacja, pasuje do Ciebie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Świetna stylizacja. Fajne zestawienie kolorystyczne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam także do siebie.
NOWY BLOG MODOWY
https://withev.blogspot.com/
super look. Świetnie w nim wygladasz!
OdpowiedzUsuńładnie Ci w takiej kolorystyce!
pozdrawiam i zapraszam do siebie
Ale powiedzmy sobie szczerze: kto chodzi codziennie w jednych spodniach i tych samych butach?
OdpowiedzUsuńPowiem więcej - chodzenie w jednej parze butów jest nawet wysoce niehigieniczne i surowo tępione przez dermatologów ;P A nawet przez samych kaletników i szewców, którzy jednogłośnie stwierdzają, że skóra musi odpocząć - ta w butach, rzecz jasna.
Wyschnąć, wywietrzyć się.
Więc ja dość sceptycznie podchodzę do tekstów w stylu: nosiłem coś warte miliony monet przez pół roku i się zniszczyło!!!!!!!11111jedenjedenjeden ;)
Nasze babcie miały w szafie trzy dobre płaszcze, które nosiły latami, ale nie codziennie, a na Święta, pogrzeby, pochody pierwszomajowe, procesje i inne tego typu uroczystości.
Na pociurkę już nie nosiły rzeczy najlepszych - a jeśli, to te rzeczy też się niszczyły.
Nie ma co porównywać też sposobu dbania o rzeczy dawniej i dziś - dawniej nie było takich pralek, Frania nie zniszczy koszulki tak, jak wypranie jej w 90 stopniach i odwirowanie na trybie 1000.
Preparaty do prania również są bardziej chemiczne - kiedyś prało się ciuchy w szarym mydle, bo nie było tych wszystkich płynów i proszków, a jak były, to także nie tak agresywne.
W każdym razie - myślę, że my, Szafiarki i Blogerki Modowe możemy spać spokojnie: mamy tak wiele ubrań, że codziennie możemy nosić coś innego.
W tym tempie na pewno niewiele z nich zdąży się zniszczyć ;)
A co do zestawu - sweter!
Zdecydowanie sweter przyciągnął moją uwagę :)
zgadzam się z Tobą Mar, wszystko ma swoje dwie strony medalu :) ale przemyślenia z butami rozłożyły mnie na łopatki hahaha, rządzisz! :D
UsuńNo co, no - taka prawda ;P
UsuńJak mi jakiś ekskluzywny męski bloger pisze, że super buty, ludzie, kupujta, ja w nich pół roku codziennie do pracy zapitalam i są super, to zawsze mam ochotę mu napisać - pokaż je w środku, zrób makro, nie krępuj się :>
I zdjęcie stóp bez skarpet też pokaż :>
Ładnie wyglądasz :) Makijaż - klasa :)
OdpowiedzUsuńNo cóż to smutna prawda, że zalewa nas fala szajsu i taniochy wielokrotnie jednorazowej. Ale póki co zaopatrujmy się w dobre rzeczy w vintage shopach bądż podbierajmy je z babcinj szafy :)
OdpowiedzUsuńStylizacja super.
Śliczna torebeczka <3
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja;))
OdpowiedzUsuńciekawy post... z tym, że z jednej strony kupujemy rzeczy słabej jakości, ale z drugiej tak myślę, czy ja bym chciała mieć 5 rzeczy i nosić je przez 20 lat? chyba nieee :)) grunt to wyszukiwać wśród tych "szmat" jakieś ciekawsze perełki, które jednak mają trochę lepszy materiał
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz:) super sweter <3
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia kochana :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńW sieciówkach można kupić dobrej jakości rzeczy, ale wymaga to czasu i cierpliwości, a spójrzmy prawdzie w oczy - przeważnie ich nie mamy. Chcemy nową kieckę już, teraz, natychmiast!!! I kupujemy, co nam wpadnie w ręce, a potem lament, że Się rozladła na kawałki przy pierwszym praniu.
OdpowiedzUsuńZa sklepami vintage nie przepadam. Przeważnie fason jest już ciut niemodny, materiał nie ten, często kolory są przygaszone.
No i nie oszukujmy się, sieciówki muszą ciąć koszty, żeby móc szybko wyprodukować i sprzedawać "hity z pokazów" - tego oczekują klientki. A że klientek nie stać na ciuchy od Projektantów, kupują w sieciówkach. Koło się zamyka.
Oczywiście, możemy przestać kupować, tylko po co? Trzeba po prostu czasem pohamować instynkt łowcy-zdobywcy i zastanowić się, czy dana rzecz jest nam rzeczywiście potrzebna i jak jest uszyta. A to już najtrudniejsza część! :)
Bisous :*
www.mercarrie.blogspot.com
Cała stylizacja super, ale najbardziej przyciąga uwagę sweter. Jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek - pomarańczowe paski dodają mu oryginalnego wyrazu! Do twarzy Ci w nim. Bardzo fajna stylówka, niby zwykła, a jednak ma swój charakter :D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
arfashionstyle.blogspot.com