Spodnie culoty to chyba największa kontrowersja modowa ostatnich sezonów. Dla jednych przedmiot porządania, dla innych powód do nienawiści. Ja zdecydowanie zaliczam się do zwolenników. I chociaż tak bardzo uwielbiam je nosić, muszę bardzo uważać przy doborze reszty garderoby, żeby całośc nie wyglądała teatralnie. Dwie najważniejsze zasady jakimi wtedy się kieruję to krótkość i wysokość.
Wysokość: culoty mają zdolność do zniekształcania sylwetki, przez co optycznie wydajemy się niższe. Należy wtedy pamiętać, aby zawsze dobierać do nich buty na obcasie. Mogą to być koturny, szpilki, albo sandały na grubszym obcasie. Jedyne dopuszczalne buty na płaskiej podeszwie to w tym przypadku buty sportowe. Najlepiej w ciekawym kolorystycznym akcencie. Sprawią, że nie będziecie wyglądać banalnie.
Krótkość: kolejna żelazna zasada. Dobierając luźne spodnie bazujemy na kontrastach, zestawiając je z obcisłą bluzką lub krótkim topem. Takie połączenie wysmukla sylwetkę i łagodzi zniekształcenia, na jakie narażają nas culoty.
Uwielbiam ten fason!
OdpowiedzUsuńI cannot choose only one! they are all great! love culottes!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się w bardziej eleganckich zestawach :)
OdpowiedzUsuńCool trend :) your language looks so interessant and a little bit difficult.
OdpowiedzUsuńmissharibo.blogspot.com
mnie się chyba najbardziej jednak podobają w zestawach z płaskim, sportowym (choć niekoniecznie obuwiem) - czyli w takich całkowicie nie moich.
OdpowiedzUsuńaczkolwiek ze szpilkami też mają swój urok - to portki zupełnie nie dla mnie, ale przyznaję: fajne są!
Fajne gatki ale ja jakoś w nich się nie widzę, choć mierzyłam przyznaję się :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Twoja wersja z żółtymi butami jest obłędna :)
OdpowiedzUsuńświetny post, ciekawie, będę obserwować!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://blousforyou.blogspot.com/
W tych spodniach naprawdę bardzo fajnie wyglądasz! :-)
OdpowiedzUsuńja niestety nie widze siebie w culotach, jednak Ty - wyglądasz niesamowicie :D
OdpowiedzUsuńTo spodnie zdecydowanie nie dla mnie, ale dla Ciebie? Strzał w dziesiątkę! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten rodzaj spodni :)
OdpowiedzUsuńCuloty wyglądają rewelacyjnie, ale niestety nie na mnie. Taki kurdupel jak ja nie na wszystko może sobie niestety pozwolić, ah...
OdpowiedzUsuńSwoją drogą po francusku "la culotte", znaczy przede wszystkim "majtki"... ;)
Pozdrawiam :)
Twoje stylizacje z culotami są świetne! :) Ja jak na razie nie przekonałam się do ich noszenia :)
OdpowiedzUsuńPewnie najlepiej beda się prezentowac na wysokich szczupłych osobach, Figury modelkowe, bez bioder. Zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com, u mnie post o spódnicach w kształcie A.
OdpowiedzUsuńwow this post is amazing i love the Pants so much
OdpowiedzUsuńi Need one like These by myself
so eyecatchy and yet classy
hope you too visit my Blog <3
AMELY ROSE
Inspiracje *.*
OdpowiedzUsuńnice combin :)
OdpowiedzUsuńmywellness.pl
Czekam na nowości u ciebie, bo u mnie coś nowego post o białych inspiracjach.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci w nich dobrze, mimo, ze są trudne w noszeniu to wyglądasz świetnie i całe stylizacje są po prostu mega!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia
http://missmoonlight-pl.blogspot.com
"Pożądanie" piszemy przez "ż". Nie przez "rz". Moda modą, ale na ortografii tez wypada się znać.
OdpowiedzUsuń