Nowy Rok przywitałam w górach. Kilka dni całkowitego relaksu pozwoliło mi gruntownie przemyśleć ubiegły rok, co udało mi się zrealizować, a co jeszcze musi poczekać. Tak jak wspominałam w poprzednim wpisie, z całą pewnością mogę stwierdzić, że 2017 to moja szczęśliwa liczba. Przyniosła mi wiele dobrego, nauczyła przede wszystkim jak cieszyć się z małych rzeczy, cierpliwości w dążeniu do celów oraz pokonywania własnych słabości. Mam nadzieję, że 2018 będzie jeszcze bardziej udany i tego również Wam życzę. A postanowienia noworoczne? Oczywiście, że je mam. Zachowam je jednak dla siebie. :)
pics. Michał
dress - H&M
earings - Swarovski
Piękne zdjęcia bardzo klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, piękna sukienka. Tak 2017 to był udany rok, ale po cichu liczę że 2018 to będzie petarda! Samych Wspaniałości w Nowym Roku Adriana Style
OdpowiedzUsuńWspaniale! :) Groszki prezentują się genialnie. <3
OdpowiedzUsuńCiepła stylistyka zdjęć... Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Super wyglądasz ;*
OdpowiedzUsuńśliczne zdjecia
https://xthy.blogspot.com/