Pudełkowe fasony ubrań są bardzo wygodne, nic więc dziwnego że tak często decydujemy się je nosić. Niestety wbrew pozorom bywają odrobinę wymagające. Wybierając tego typu sukienkę, zawsze pamiętam o kilku zasadach, dzięki którym całość wygląda dobrze i nie zaburza proporcji sylwetki.
1. Wyeksponowane nogi
Pudełkowe fasony bardzo zniekształcają ciało. Ubierając sukienkę w kształcie prostokąta, musiałam pamiętać, by całe ubranie nie zasłaniało reszty stroju. Dlatego zdecydowałam się na wyeksponowanie nóg. Gdybym wybrała cieliste sandałki na obcasie, efekt byłby na pewno o wiele bardziej spektakularny, jednak spacer w szpilkach po kocich łbach nie wydawał się dobrym pomysłem. ;)
2. Upięte włosy
Pozwolą optycznie nadać całemu strojowi lekkości, wysmuklą szyję i podkreślą kości policzkowe.
3. Dodatki to podstawa
Raczej ograniczam je do minimum, ale dbam przy tym by były oryginalne i rzucały się w oczy. W tym przypadku jest to srebrny zegarek, duże okulary z kocimi oprawkami i geometryczna torebka w stylu retro.
W takim wydaniu możecie zobaczyć mnie najczęściej.
dress - Bershka
bag - Yaggs
shoes - Reserved
Faktycznie nie są zbyt proste w noszeniu, chociaż takie się wydają :) Ja przy mojej figurze klepsydry nie czuję się w nich najlepiej, więc często spinałam taką sukienkę paskiem w talii - to też dobry motyw na jej noszenie :D
OdpowiedzUsuńZgadza się, mam właśnie podobny problem :)
UsuńPasują Ci takie sukienki
OdpowiedzUsuńNiby dziewczęco, ale przez te okulary trochę z pazurem... podoba mi się. Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńMega efektowna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pudełkowe fasony, ale też staram się stosować do nich pasek bądź odkrywać nogi. Ładna stylizacja do tego czerwień na ustach w samo 10! Mój Blog
OdpowiedzUsuńGenialnie pasuje Ci ta kiecka :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
przydatne rady, a sukienka bardzo łądna
OdpowiedzUsuńCUDOWNA! <3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc