Dobranie odpowiedniej koszuli czasami graniczy z cudem. O ile dla Panów jest to dosyć proste zadanie, my musimy postarać się nieco bardziej w doborze odpowiedniego fasonu. Prawie wszystkie koszule w mojej szafie to te z second handów, zazwyczaj męskie. W sklepach sieciowych jest mi ciężko znaleźć fason, który leżałby na mnie idealnie. Wbrew pozorom najmniejsze męskie rozmiary to właśnie to, czego szukam. W obecnym sezonie możemy zaobserwować mocny trend boyfriend shirts z wielkimi, wywiniętymi mankietami. Sklepy proponują nam wiele modeli, zazwyczaj utrzymanych w jednakowej stylistyce - w odcieniach błękitu, często z białymi paskami. Ja już znalazłam swój idealny model, ale co zrobić kiedy żadna z przymierzanych koszul nie leży na Was dobrze?
Przedstawię Wam kilka prostych rad, dzięki którym wybranie odpowiedniej koszuli nie stanowi już dla mnie problemu.
1. Przede wszystkim musisz zobaczyć w jakim kolorze Ci do twarzy. Chociaż błękit to kolor sezonu, nie pasuje każdemu. Być może Twoim odcieniem idealnym będzie granat lub śnieżnobiała biel?
2. Zobacz w jakim wzorze czujesz się najbardziej komfortowo. Jeżeli nie jesteś fanką pasków, kropek i innych kresek zawsze możesz zdecydować się na gładki materiał.
3. Rozmiar jednak ma duże znaczenie. Luźne koszule są obecnie bardzo pożądane, jednak w tym wypadku bardzo łatwo o efekt śmieszności. Znajdź swój odpowiedni rozmiar i analogicznie do niego wybierz rozmiar większy. Masz wtedy pewność, że uzyskasz efekt oversize nie narażając się przy tym na śmieszność.
To bardzo proste triki, które zapewne stosujecie podczas robienia zakupów. Napiszcie w komentarzach, czy macie inne sposoby na znalezienie swojej koszuli idealnej. Chętnie poczytam i sama czegoś się nauczę! :)
pics. Rysia Rhys
Świetny look, koszula jest rewelacyjna ;)
OdpowiedzUsuńcholernie mi się podobają koszule tego typ. Ze spódniczką tworzą zgrany duet :-)
OdpowiedzUsuńSandicious
zazdroszczę Ci, że możesz podbierać z męskiej szafy koszule - u mnie nawet te damskie XS są często za duże :( ciężkie życie małej kobietki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tej koszuli! Trampki i dżinsowa kurtka dodają charakteru i luzu całości :)
OdpowiedzUsuńHmmm... wywijałam zatem koszulom mankiety, zanim to się stało modne ;P
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam ten efekt, który to daje.
I zawsze jakoś tak najbardziej mi się to podobało ;P
Mimo wszystko zawsze najlepiej czuję się w dopasowanej koszuli - każda, która mi dynda, wisi, rozwleka się gdzieś na biuście szybko ląduje na dnie szafy.
Największy problem mam z koszulami, które są za duże na dole, przez co marszczą się, wyłażą z portek itp - szukam więc głównie koszul body :)
Twoja jest bardzo ładna!
I nawet nie wiedziałam, że błękitne są najmodniejsze ;)
Mar, odnośnie mankietów ja też! Teraz mają swoje pięć minut dlatego wszystkie sieciówki podchwycają ten temat. :) Co do efektu oversize to prawda, ja też nie przepadam jak coś mi dynda i zwisa, ale czasami fajnie jest założyć taki worek, zwłaszcza podczas upałów! :)
Usuńuwielbiam koszulę więc set jak najbardziej dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Koszula jest boska, sama ostatnio lubię chodzić w koszulach w paski. Zazdroszczę, że upolowałaś swoją w second handzie :)
OdpowiedzUsuńkoszula jest cudowna! I przełamanie spódnicy w casual piękne! ;)
OdpowiedzUsuńale super zestaw! bardzo luźny i taki, że przyjemnie się na niego patrzy :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam luźne koszule, bardzo często je noszę, dają fajny efekt!
Wywinięte mankiety chyba są modne co roku w okresie letnim, tak mi się wydaje. Przynajmniej ja zawsze tak wywijałam i mój mąż też jakoś nie lubi koszul zapiętych przy mankietach, no chyba, że wybieramy się na uroczystość bardziej oficjalną. ;) :)
OdpowiedzUsuńA Twój zestaw ogromnie mi się podoba. Fajny kolor spódnicy, pasuje idealnie do tej koszuli. :)
Świetny zestaw, połączenie na czasie!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam piżamowy look! :)
OdpowiedzUsuńja nie jestem fanką koszul, no chyba, że mają jakieś dodatkowe nietuzinkowe rozwiązanie: wiązanie pod szyją, rozszerzony rękaw, albo falbankę. takim daję zielone światło.
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś piękna !!!!!
OdpowiedzUsuńo rany, dziękuję! :**
UsuńUwielbiam koszule, mam ich całkiem sporo w szafie i zwykle decyduję się na te dopasowane, chociaż raz upatrzyłam taką luźną, ładną, błękitną w New Yorkerze, ale ostatecznie bałam się ją kupić.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentujesz :)
uwielbiam takie proste, na co dzień stylizacje.
OdpowiedzUsuńTo jest zdecydowanie mój styl :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Taka koszula pasuje niemal do wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! :) Takie koszule bardzo mi się podobają! Twoje połączenie - szałowe! <3
OdpowiedzUsuńCudowny look, koszula jest świetna ale z tą spódniczką to już petarda :)
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
super koszula!
OdpowiedzUsuńStylizacja jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką kolorystykę ;) piękny zegarek
OdpowiedzUsuńAmazing outfits !! <3
OdpowiedzUsuńhttp://www.melissatookata.com
Świetny zestaw ślicznie wygladasz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Fajna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://alicekadubiec.blogspot.com/