24/04/16 prostota i minimalizm

Mówią, że w strojach chodzi przede wszystkim o konsekwentne przemyślenie całości, tak aby dodatki do ubrania kompatybilnie stanowiły o jego charakterze. Nie zgodzę się do końca z tą teorią. Znalezienie własnego stylu opiera się przede wszystkim na tym, że cokolwiek z Twojej obecnej szafy byś nie założyła, zawsze będzie to wyglądać dobrze. Ta stylizacja na pierwszy rzut oka może wydać się nieco nieprzemyślana, a nawet odrobinę niechlujna. Jednak, gdy przeanalizujemy ją na zdjęciach, po pewnym czasie dostrzeżemy pewną konsekwencję, która sprytnie ukrywa się w łączeniu ze sobą pozornie niepasujących do siebie wzorów, umyślnym ograniczeniu biżuterii i zestawieniu klasycznych butów z torebką, które pozornie można byłoby zastąpić szpilkami. 

Dzisiejszy zestaw, to jeden z moich codziennych zwyklaczków, często noszonych przeze mnie do pracy. Co chciałam Wam przede wszystkim pokazać? Na pewno to, że nie musicie zawsze ubierać się zgodnie z wytycznymi najnowszych trendów magazynów o modzie. Wasz strój stanowi przede wszystkim o tym jakie jesteście na prawdę, a nie na kogo pozujecie. Warto czasem przełamać swoje obawy i pokazać się w bardziej naturalnym wydaniu. W tym stroju czułam się naprawdę świetnie, pomimo tego, że na pozór nie wyróżniałam się na ulicy niczym szczególnym. 

A jak to jest u Was? Przeszłyście już etap zbędnego strojenia się, czy raczej unikacie ,,saute" stylizacji? 

pics. Aleksandra Piłat

coat_marks&spencer   blouse_zara   pants_zara