Styczeń był dla ciepłolubnych wyjątkowo ciężkim okresem. Grube swetry, szale i termostatyczne walonki zamiast stylowych botek, to moje must have w minionym miesiącu. Jak to zwykle w moim przypadku bywa, kolorystykę ograniczyłam do minimum, skupiając się głównie na czarnym, szarym i camelowym. Nie pozostaje mi zatem powiedzieć nic innego, jak: niech żyje minimalizm! :)
środa, 3 lutego 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta
No uwielbiam Twój styl. Za każdym razem wyglądasz idealnie! :)
OdpowiedzUsuńpiękne stylizacje, kobiece i eleganckie :)Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie :)
OdpowiedzUsuńświetne stylizacje !!! ,3
OdpowiedzUsuńświetne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
fajne stylizacje, ja w grudniu byłam mało aktywna ;) nie lubię zimy ;) w wolnej chwili zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńPierwsza i ostatnia to moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
genialny zestaw, uwielbiam czerń <3
OdpowiedzUsuńhttp://mrs-caroline.blogspot.com/
klasa!:) ten camelowy płaszcz jest piękny;))
OdpowiedzUsuńSandicious
Such a nice post dear! Love your outfits and blog <3
OdpowiedzUsuńI'm following you on GFC :)
mystylishcorner.blogspot.ba
Piękne stylizacje
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.pl