Odkąd pamiętam należałam do osób spontanicznych i naturalnych. Daleko było mi do egzaltowanych dam, które zachowania savoir vivre'u opanowały do perfekcji. Naśladowanie kogoś na siłę jeszcze nigdy nikomu nie wyszło na dobre, jednak wprowadzenie do swojego życia drobnych nawyków często może okazać się dobrą drogą, np. do wypracowania własnego stylu. Dlaczego zatem nie zapożyczyć kilku rad od stylowych paryżanek?
Jakość niekoniecznie przedkłada się na ilość.
Drastyczne zmiany trzeba przede wszystkim rozpocząć od szafy. Świętą zasadą jest ograniczenie się do tych rzeczy, które w ciągu dwóch lat nosiłyście na tyle często, że nie leżą na samym dnie zapomniane drogą naturalną. Reszty ubrań należy się pozbyć. Brzmi dość dramatycznie, ale porządek w szafie, to porządek w głowie. Warto również zainwestować w dobrej jakości materiały i nie kierować się sezonowymi trendami. Podczas zakupów zwracajcie uwagę na metki, gdzie znajdziecie informacje z jakiego materiału będzie wykonane ubranie. Dzięki temu staniecie się bardziej świadomymi konsumentkami i unikniecie w przyszłości przykrych niespodzianek w postaci mechaceń, ciągnących się nitek i prujących się szwów, co niestety dzieje się często z sieciówkowymi t-shirtami podczas wykonywania prania.
Klasyka fasonów i kolorów to podstawa.
Topowym must have w garderobie każdej paryżanki jest pudełkowy camelowy płaszcz i czarne rurki. Jak pewnie zauważyłyście, nie lubią nosić butów na obcasie. Zamiast tego stawiają na wszelkiego rodzaju płaskie obuwie, najlepiej gdy są to skórzane mokasyny lub cieliste balerinki. Również jeżeli chodzi o kolory, nie spodziewajmy się szaleństw w paryskiej szafie. Dominują tutaj przede wszystkim czernie, ukochane granaty, biele, szarości i beże. Wyjątek stanowi kolor czerwony, który nieustannie towarzyszy Francuskom na ustach lub w postaci dodatków do stroju.
,,Paryżankom" ;) na codzień nie tak trudno zostać, o czym sama się przekonałam. Każda z nas ma dni, kiedy chciałaby wyglądać stylowo, ale zarazem prosto i nonszalancko. Zastosowanie tych kilku opisanych trików w zupełności wystarczy, aby poczuć się przez chwilę jak na paryskich ulicach, a kto wie może przekonacie się do tego stylu na dobre? :)
sweter_romwe płaszcz_sh kozaki_stradivarius zegarek_daniel wellington torebka z frędzlami_brytyjka.pl
You look fab! great outfit!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
Słuchaj, w tym zestawie naprawdę wyglądasz, jak rasowa Paryżanka!
OdpowiedzUsuńRasowa Paryżanka? Przepraszam, ale koło Paryżanki nawet Pani nie stała. Prawdziwa mieszkanka Paryża nigdy nie założyłaby kozaków za kolano, takiego swetra, a TYM BARDZIEJ torebki z frędzlami. Czy myślała Pani, że założy beret i to wystarczy? Niestety muszę zawieźć, w Paryżu berety można znaleźć tylko na głowach turystów.
OdpowiedzUsuńA czy ktoś tutaj mówił o ,,rasowości"? Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że dużo mi do niej brakuje, o czym napisałam na początku. Poza tym ten post należy traktować z dużym przymróżeniem oka ;) na przyszłość radzę czytać uważniej i ze zrozumieniem. Pozdrawiam! :)
UsuńPewnie się anonim do mojego komentarza przyczepił :>
UsuńDziewczyny, skąd Wy bierzecie takich obserwatorów bloga ;P?
W sensie, że jak bardzo ktoś musi być sfrustrowany, żeby takie pierdoły na cudzej stronie wypisywać...
"Paryżankom na codzień nie tak trudno zostać, o czym sama się przekonałam. " Paryżankom możliwe, ale Paryżanką na pewno nie ;)....
OdpowiedzUsuńDokładnie ;) tak jak mówiłam, z przymróżeniem oka ;) troszkę więcej dystansu i lepiej nam wszystkim będzie się żyło ;)
UsuńDystans to Ty zachowujesz od słownika Moja Droga. Popraw ten błąd, bo strasznie w oczy kole. Pozdrawiam
Usuńświetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńReally awesome. Great post!
OdpowiedzUsuńxoxo;
STYLEFORMANKIND.COM
Facebook
Bloglovin
Wszędzie beżowe,proste płaszcze ;p elegancko i prosto,to lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, faktycznie paryskie :)
OdpowiedzUsuńwow zdjęcia i stylizacja - mistrz !!! <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.pl
Rewelacyjne zdjęcia, zestaw bardzo fajny, przemyślany wszystko zgrało się idealnie!
OdpowiedzUsuńmyślę, że niejedna Paryżanka mogłaby pozazdrościć Ci stylu!
OdpowiedzUsuńKasia! <3
Usuńyou look cool in here. I think you should post more.
OdpowiedzUsuńhere are my links and if you like to follow just follow and leave me your links aswell and I'll
follow back!
-Visit my Blog-
| Facebook | LOOKBOOK| IG@suvarna_gold | Bloglovin
| Advertise your blog
kiss from Germany
świetnie wyglądasz w tym zestawiniu kolorystycznym i plus za stylowe dodatki
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja stylizacja, faktycznie jest w paryskim szyku :) Ja chyba jeszcze nie dorosłam do radykalnych zmian w mojej szafie. Pomimo, że co roku coraz więcej rzeczy wyrzucam, to i tak niektórych nie wyrzucę.
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
Kiedyś bardzo trzymalam się takich reguł i lubiłam owy styl. Teraz na co dzień towarzyszy mi raczej sportowy styl, jednak kiedy tylko mogę powraca do klasyki.:)
OdpowiedzUsuńhej bardzo fajna jesienna stylizacja.Uwielbiam takie połączenia kolorów.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com
Piękna torba, od dłuższego czasu szukam podobnej. A nie mogę nigdzie znaleźć ;(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
streetfashionforeveryday.blogspot.com