środa, 24 stycznia 2018

24/01/17 pocztówka z Anglii



Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad wprowadzeniem nowej kategorii na blogu ,,Podróże," gdzie mogłabym zamieszczać fotorelacje dla Was z miejsc, które w ostatnim czasie udało mi się odwiedzić. Ostatni wpis z Barcelony wzbudził w Was duże zainteresowanie, dlatego nowa kategoria pojawi się na blogu już dzisiaj, a wraz z nią nowy post z podróży do Anglii. Zapraszam do oglądania! 
_
Bath
Każdy, kto planuję podróż do Anglii z pewnością Bath ma wpisane na obowiązkowe miejsce do zobaczenia. Nic dziwnego, bo rocznie odwiedza je ponad 3 mln osób. Bath uzyskało status miejsca dziedzictwa światowego w roku 1987 i może poszczycić się wyjątkowym klimatem oraz architekturą. Elewacje budynków konsekwentnie utrzymane są w piaskowo-złotym kolorze, który ma przypominać, że od 1702 roku miasto to uważane jest za najmodniejsze w Anglii. Ciekawostką jest fakt, że mieszkała tutaj również Jane Austen, pisarka i autorka takich powieści jak ,,Duma i uprzedzenie", czy ,,Opactwo Northanger." 


Londyn
Tygiel kulturowy, metropolia tętniąca życiem, która z jednej strony przynosi niezliczone ilości inspiracji, z drugiej jednak może przytłaczać i wprawiać w chaos. To z pewnością nie jest miasto dla każdego, nie zawsze też da się lubić. Warto jednak je odwiedzić i wtopić się w pęd życia codziennego. 


To również miasto, gdzie stare nieprzerwanie styka się z nowym...


The City of London
Największe centrum finansowe świata (prześcignęło nawet Nowy Jork), gdzie dokonuje się 30% światowego obrotu walutami i 40% światowego obrotu euroobligacjami. To właśnie tam znajduje się również największa giełda w Europie.


Takie parki są stworzone do tego, by urządzać w nich pikniki!


Klimatyczna i bardzo kolorowa Chinatown


Buckingham Palace

Choć nie udało nam się dostać do środka, fasada pałacu robi naprawdę ogromne wrażenie. 


Weston-super-mare
To nieduże miasto wypoczynkowe w południowo-zachodniej Anglii, w hrabstwie Somerset. Widać, że latem plaża na pewno tętni tutaj życiem, ale pusta i nostalgiczna podczas późnej jesieni też miała swój urok. Choć być może w swojej ocenie nie będę obiektywna, bo kocham każdą, nawet najmniejszą nadmorską miejscowość. Mam ogromną słabość do plaż i morza. 

pics. Michał and me

Podziel się tym wpisem!

5 komentarzy

  1. Przepiękne zdjęcia i kolejny inspirujący post

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś bardziej ciągnie nas do innych zakątków świata, ale z chęcią pojechałybyśmy do Anglii odwiedzić koleżankę :) Super artykuł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat niedlugo wybieram sie do Londynu :) Swietna relecja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę ci że byłaś w Londynie :) To moje marzenie od paru lat :)

    http://kiudlis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń