Jak zawsze powtarzam, prostota i klasyka to dwie główne myśli, które towarzyszą mi przy kompletowaniu zestawów. Na co dzień staram się ubierać wygodnie, dlatego (jak widać na przedostatnim zdjęciu) warstwowość ubrań to coś, co cenię sobie najbardziej. W najbliższych miesiącach pogoda funduje nam różne niespodzianki, a z racji tego, że należę do osób ciepłolubnych, wolę być przygotowana na większość atmosferycznych psikusów. Moje ostatnie odkrycie - pokochałam swoje najbardziej znienawidzone spodnie, dzwony. Noszę je prawie do wszystkiego, i wiecie co? Chyba w żadnym innym modelu nie czułam się tak kobieco, pewnie siebie i wygodnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
Pierwsze trzy stylizacje najbardziej przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWiększość stylizacji bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie stylizacje mają coś w sobie, są świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
świetny styl :)
OdpowiedzUsuńTo był piękny miesiąc, pełen elegancji i klasy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/04/mangos-skirt-black-and-sh-backpack.html
ŚWIETNE STYLIZACJE ;) Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbutiquepl.blogspot.com/
:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity styl :) Klasyka i elegancja, a z drugiej strony prostota, pięęęknie no!
OdpowiedzUsuńPraktycznie a jak oryginalnie! Pierwsze trzy i oczywiście ta z bluzą zieloną! :))
OdpowiedzUsuńWell done!
jak zawsze rewelacyjnie, podsumowanie świetne, ja sie nadal do dzwonów przekonać nie moge :(
OdpowiedzUsuńTaak, dzwony są super! Ja szukam dla siebie idealnych :)
OdpowiedzUsuń