Once upon a time....

pics. Martyna Urbańska

dress_sh   belt_vintage   jacket_vintage   jewelry_glitter, romwe   shoes_vintage

Moja przygoda z welurem rozpoczęła się bardzo dawno temu. Już wtedy, kiedy uchodził on za szczyt kiczu i tandety ja pozostawałam mu nieustannie wierna. Ukoronowaniem mojego uwielbienia do tego materiału były owocne poszukiwania w szafie cioci, gdzie znalazłam ten buraczkowy żakiet. Jego świetnym bratem bliźniakiem stała się czarna sukienka, którą udało mi się kupić rok temu w moim lokalnym second handzie. Zwieńczeniem całego stroju są skórzane botki mojej mamy. Nawet nie macie pojęcia jak żałuję, że mogę je ubrać tylko do zdjęć, ponieważ są aż o dwa rozmiary za małe. 

My adventure with velor began a long time ago. Even then, when he was regarded as the height of kitsch and trash I remained faithful to him ever. he crowning achievement of my adoration for this material is fruitful search in my aunt's closet, where I found this claret jacket. His great twin brother became a black dress, which I was able to buy some time ago in second hand. The culmination of the whole outfit are my mum's vintage boots. You have no idea how I regret that I can only wear them for pictures because they are as much as two sizes too small for me.

Facebook